4.20 – co oznacza, skąd się to wzięło i dlaczego 20 kwietnia?

Starożytna historia marihuany 

Marihuana, czy chcemy czy nie chcemy, towarzyszy ludziom praktycznie od zawsze. Początkowo stanowiła surowiec używany do wyrobu tekstyliów, pożywienie, produkt leczniczy, ewentualnie środek ceremonialny. Jako medykament używana była już ok 2000 r. p.n.e w Chinach, później w Indiach, gdzie w starych tekstach wymieniona jest jako jedna z pięciu świętych roślin. Początki użytkowania marihuany w starożytności znajdujemy również w Egipcie, gdzie zażywano ją jako środek przeciwzapalny czy uśmierzający ból. Konopie indyjskie przebyły podróż po całym świecie i ciężko w tych czasach znaleźć osobę, która nigdy się z nimi nie zetknęła.

Marihuana we współczesnej popkulturze

Obecnie największy wpływ marihuany możemy dostrzec w popkulturze. Artyści z całego świata tworzą mniej lub bardziej bezpośrednie przekazy wychwalając, doceniając, bądź po prostu dostrzegając jej obecność w otaczającym nas świecie. Kontrowersji wokół tego jest cała masa. Niemniej obecnie, szczególnie wśród młodych osób „palenie zioła” staje się czymś akceptowalnym, przyrównywanym do picia alkoholu czy palenia papierosów. Dostrzegamy i po części akceptujemy obecność tego tematu w przestrzeni kulturowej. Zwolennicy marihuany starają się przekonywać, że jej zażywanie jest mniej szkodliwe od picia alkoholu czy palenia papierosów. Czy na pewno?

Legalność marihuany 

Współcześnie coraz bardziej odchodzi się od patrzenia na marihuanę jako narkotyk. Coraz więcej krajów zezwala na jej rekreacyjne zażywanie, bądź odchodzi od bezwzględnego zakazu posiadania. W Polsce od 17 listopada 2019 roku możemy kupić medyczną marihuanę, pod warunkiem, że posiadamy receptę. W innym przypadku posiadanie nawet 0,01 g jest złamaniem prawa i należy się liczyć z konsekwencjami prawnymi. Według artykułu 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii „kto wprowadza do obrotu albo posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

Przeciwnicy mają głos

Jednym z głównych argumentów przeciwko legalizacji marihuany jest obawa o negatywne skutki zdrowotne związane z używaniem marihuany, w tym potencjalne ryzyko uzależnienia, wpływ na zdrowie psychiczne (np. zwiększone ryzyko psychotycznych epizodów wśród osób predysponowanych), a także wpływ na rozwój mózgu u młodych ludzi.

Krytycy wskazują również na potencjalne zagrożenie, jakie legalizacja marihuany może stanowić dla bezpieczeństwa na drogach, podnosząc kwestię zwiększonej liczby wypadków z udziałem kierowców pod wpływem substancji.

Niektórzy przeciwnicy legalizacji argumentują, że zalegalizowanie marihuany może wysłać społeczeństwu sygnał, iż jej używanie jest akceptowalne moralnie i społecznie, co może prowadzić do wzrostu jej konsumpcji, zwłaszcza wśród młodzieży. Wskazuje się także na brak wystarczających badań naukowych potwierdzających długoterminowe skutki legalizacji marihuany na społeczeństwo i zdrowie publiczne, co czyni takie działanie przedwczesnym. Niektórzy przeciwnicy sugerują, że legalizacja może niekoniecznie doprowadzić do spadku przestępczości związanej z narkotykami, a nawet może prowadzić do wzrostu innych form przestępczości. Podnoszone są również obawy dotyczące wpływu legalizacji na rynek pracy, w tym kwestie związane z bezpieczeństwem i wydajnością pracowników pod wpływem marihuany.

4.20 – historia

4.20, a dokładniej 4:20, to symbol, którego nie trzeba raczej tłumaczyć nikomu, kto zetknął się z marihuaną. Oznacza on po prostu, że pora zapalić, jednak skąd się wziął i dlaczego kojarzy go tak duże grono osób bez względu na narodowość, wiek czy przynależność społeczną?

Ciężko uwierzyć, ale wszystko rozpoczęło się w latach 70 od grupy nastolatków z Kalifornii. Pięciu chłopaków zwanych jako Waldos usłyszało plotkę o pozostawionych bez opieki dzikich plantacjach marihuany posadzonych przez członka straży przybrzeżnej z ich okolic. Bez zastanowienia postanowili oni podjąć poszukiwania zaginionego skarbu. Zorganizowane poszukiwania prowadzone przez grupę młodych chłopaków rozpoczynały się każdego dnia o 16:20 (czyli 4:20 w czasie amerykańskim) pod pomnikiem Louisa Pasteura. Próby znalezienia plantacji trwały kilka tygodni, ale chłopakom nie udało się nic znaleźć, nadal jednak niezmiennie spotykali się o tej samej godzinie w tym samym miejscu aby skonsumować własne zapasy konopii. 

Przy rozpowszechnieniu skrótu pomógł kontakt grupy Waldos z zespołem „The Dead”, który miał próby blisko szkoły, do której uczęszczali młodzi miłośnicy zioła. Przebywając w ich towarzystwie muzycy sami zaczęli używać określenia, a za nimi powtarzali je również fani zespołu. 

Do tego, że na całym świecie 420 jest powszechnie używane przyczynił się również artykuł gazety High times opisujący cała historie. 

Oczywiście dla większej części społeczeństwa, w tym dla lekarzy marihuana nadal kojarzona jest z czymś niszczącym, a jej nadużywanie może nieść za sobą konkretne konsekwencje.