Na skróty
Po rozgrywkach w Lublanie Polaków czeka faza finałowa, która odbędzie się w Łodzi w dniach 27 – 30 czerwca. Rozpoczniemy meczem z reprezentacją Brazylii, która pokonała nas w ostatnim meczu III tury Volleyball National League. Canarinhos zwyciężyli wówczas 3:1 w świetnym stylu. Obecnie Brazylijczycy znajdują się na 7. miejscu tabeli światowego turnieju. Polacy wyprzedzają rywali o 5 oczek i stawiani są w roli faworyta, jednak zespół prowadzony przez Bernardo Rezende ma swoje asy w rękawie. Biało-czerwoni wygrali bowiem 10 z 12 meczów Ligi Narodów, zaś Canarinhos jedynie 6 z 12.
Podsumowanie III fazy Ligi Narodów
16. reprezentacji biorących udział w VNL przystąpiło do kolejnej odsłony rywalizacji. Każda z drużyn zagrała po 4 spotkania, podczas których zbierali punkty, od których zależy miejsce w tabeli Ligi Narodów.
W pierwszym meczu tej części turnieju Polacy mogli cieszyć się ze zwycięstwa nad Włochami 3:0. Od początku I. seta prowadziliśmy niewielką z niewielką przewagą. Znany biało-czerwony mur dał się we znaki reprezentacji prowadzonej przez Ferdinando De Giorgi. Bardzo dobrze tego dnia na boisku czuł się Wilfredo Leon.
II. rundę świetnie rozpoczęli Włosi. Doprowadzili wówczas do stanu 8:5. Biało-czerwoni nie pozwolili jednak na zbyt wiele i wyrównali 9:9. Atak Polaków, będący na wysokim procencie przyczynił się do zwycięstwa również w tej partii.
W III. secie walka była wyrównana. Zarówno Polacy, jak i Włosi nie odpuszczali w rywalizacji o punkty i żadnej z ekip nie udało się znacznie prowadzić. Jednakże biało-czerwoni okazali się lepsi, wygrywając 25:22.
W kolejnym meczu zmierzyliśmy się z reprezentacją Argentyny, z którą również udało się wygrać bez straty seta. Przez całą I partię Polacy utrzymywali przewagę punktową, która doprowadziła do zwycięstwa z wynikiem 25:19 prowadząc aż o 9 oczek.
II seta biało-czerwoni rozpoczęli bardzo dobrze. Polski blok okazał się nie do złamania dla Argentyńczyków. W końcówce Wilfredo Leon zapisał na swoim koncie as serwisowy. Ponownie naszym reprezentantom udało się wygrać partię bez większych problemów 25:18.
Nieco lepiej drużyna prowadzona przez Marcelo Rodolfo Méndeza radziła sobie w III. secie meczu. Przez większość czasu tracili do nas jedynie 1 punkt, a finalnie przegrali z Polakami 22:25.
Następnie przyszedł czas na spotkanie z Serbią, która okazała się mocnym przeciwnikiem. Tym razem zdobyliśmy 2 punkty, wygrywając z rywalami 3:2.
I set nie zapowiadał tak zaciętej rywalizacji, bowiem białe orły prowadziły już na starcie 8:4. Kiedy mieliśmy już 7 punktowe prowadzenie Serbowie pokazali, że również tego dnia są w dobrej dyspozycji. Mimo zrywu Serbów, wygraliśmy 25:21.
Początek II seta należał do naszych przeciwników. Biało-czerwoni mieli problem ze zdobyciem punktów przy własnej zagrywce. Doprowadziliśmy do remisu przy stanie 17:17, jednak skuteczny atak Serbów pozwolił im zwyciężyć 25:21.
Niezadowoleni z przebiegu meczu Polacy zrewanżowali się w III. partii. Dobra zagrywka Bartłomieja Bołądzia i świetna gra pozostałych podopiecznych Nikoli Grbicia przyczyniła się do wysokiej wygranej 25:28.
W IV. secie gra była bardzo wyrównana. W połowie spotkania Serbowie zyskali przewagę, którą udało nam się dogonić. Atak serbskiego siatkarza przy ostatnim punkcie spowodował blok-aut i pozwolił zwyciężyć naszym przeciwnikom 25:22.
Początek tie-breaku był dość stresujący dla polskich siatkarzy, bowiem tracili 3 punkty do Serbów. Odrobiliśmy straty i wypracowaliśmy przewagę. Finalnie odnieśliśmy wiktorię z wynikiem 15:11.
W ostatnim meczu III fazy Ligi narodów zagraliśmy z reprezentacją Kuby, z którą bez problemu udało się zwyciężyć 3:2.
Od początku spotkania znacząco prowadziliśmy, a Kubańczycy nie pomagali sobie błędami własnymi. Biało-czerwoni mieli również wysoki procent w ataku, co przełożyło się na wygraną 25:17.
II. partia również należała do Polaków. Punktowe bloki doprowadziły do wypracowania przewagi. Kubańczycy grali nieco lepiej, jednak nie przyniosło to znaczących rezultatów, jako iż przegrali 20:25.
W III. i ostatnim secie meczu nasi reprezentanci ponownie pokazali swoją dominację. W pewnym momencie prowadziliśmy nawet 10 oczkami. Rywale odrobili kilka punktów, lecz finalnie to Polska górowała 25:20.
Harmonogram ćwierćfinałów
27 czerwca 17:00 – Japonia – Kanada
27 czerwca 20:00 – Polska – Brazylia
28 czerwca 17:00 – Włochy – Francja
28 czerwca 20:00 – Słowenia – Argentyna
Harmonogram finałów
29 czerwca 17:00 I Półfinał
29 czerwca 20:00 II Półfinał
30 czerwca 17:00 – mecz o 3. miejsce
30 czerwca 20:00 – FINAŁ
Kiedy i gdzie obejrzeć mecz Polska – Brazylia?
Starcie między Polską a Brazylią już w czwartek 27 czerwca o godzinie 20:00. Transmisja na antenach Polsatu, Polsatu Sport 1, Polsatu Sport Premium 1 oraz online na Polsat Box Go. Przed meczami ćwierćfinałowymi zaplanowano studio o godzinie 15:00.