CPK. Czy ta inwestycja powinna dzielić Polaków?

Centralny Port Komunikacyjny. Poza twardą polityką jeden z kluczowych tematów, którym żyje dzisiaj Polska. Wszystko to za sprawą nowego rządu, który nie określił, w jaki sposób zamierza kontynuować inwestycję swoich poprzedników. W Internecie pojawił się hasztag #TakdlaCPK. Przez część społeczeństwa ten, kto nie popiera CPK bywa nazywany zdrajcą ojczyzny, a ten kto popiera – jest pisowskim trollem.

Czym jest Centralny Port Komunikacyjny?

Centralny Port Komunikacyjny, to planowany węzeł transportowy oparty na zintegrowanej infrastrukturze kolejowej, lotniczej oraz drogowej, tworzących spójną sieć transportową. Węzeł ma zostać ulokowany w gminie Baranów i pełnić funkcję centrum przesiadkowego dla podróżnych oraz hubu logistycznego dla przesyłek cargo. Projektowany jest jako największy w Europie Środkowo-Wschodniej kompleks transportowy, łączący w sobie lotnisko hubowe oraz rozległą sieć kolejową i drogową. W ramach projektu, w odległości około 37 kilometrów na zachód od Warszawy, planuje się budowę Portu Lotniczego Solidarność na obszarze o powierzchni około 30 km². W pierwszym etapie port ma być zdolny do obsługi 40 milionów pasażerów rocznie, stając się 12. najruchliwszym lotniskiem w Europie. Planuje się także rozbudowę infrastruktury kolejowej, włączając w to zintegrowany węzeł transportowy z lotniskiem oraz nowe połączenia krajowe, które umożliwią podróż między Warszawą a największymi polskimi miastami. I to w czasie nie przekraczającym 2,5 godziny!

Odbiór społeczny Centralnego Portu Komunikacyjnego

Według różnych sondaży przeprowadzanych w okresie 2021–2023, od 49,7% do 68% respondentów popierało budowę CPK. Badanie przeprowadzone dla „Dziennika Gazety Prawnej”, w listopadzie 2023 roku wykazało poparcie na poziomie 51%. Również w listopadzie tego samego roku „Rzeczpospolita” przeprowadziła ankietę, w której wzięło udział 34 ekonomistów, z których ponad połowa opowiedziała się za kontynuowaniem prac nad CPK. Z najnowszego sondażu przeprowadzonego w tym miesiącu przez „Rzeczpospolitą” wynika, że blisko 60% Polaków jest na „tak” w kwestii budowy CPK, z czego 36% odpowiedziało „zdecydowanie tak”.

            W kwietniu 2018 roku Rada Gminy Baranów podjęła decyzję o przeprowadzeniu referendum gminnego w sprawie lokalizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego na obszarze tej gminy. Odbyło się ono 17 czerwca 2018 roku. W referendum wzięło udział 47% osób uprawnionych do głosowania, co oznaczało, że wynik referendum nie był wiążący. Mieszkańcy opowiedzieli się przeciwko budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego na obszarze ich gminy oraz nie zgodzili się na proponowane przez rząd warunki rozliczeń. Na pierwsze pytanie, czy są za lokalizacją CPK na terenie gminy Baranów, oddano 1877 ważnych głosów, spośród których 322 było za „tak”, a 1555 za „nie”. Drugie pytanie dotyczące zgody na warunki rozliczeń (1864 ważne głosy) spotkało się z 113 głosami na „tak” i 1751 na „nie”. Wynik referendum, jednoznacznie pokazał nastawienie mieszkańców do budowy CPK na terenie ich gminy. Z racji tego, że było to referendum informacyjne i nie pociągało ono za sobą żadnych skutków prawnych, rząd nie musiał brać pod uwagę wyników głosowania.

Stanowisko rządu Donalda Tuska w sprawie CPK

Obecnie budowa CPK trwa nadal, jednak nie ma pewności czy projekt będzie rozwijany w pełnym zakresie, w przyszłości. Premier Donald Tusk w swoim exposé, w grudniu 2023 roku powiedział, że ostateczna decyzja w sprawie jej dalszego losu ma zostać podjęta w sposób transparentny, opierając się na opinii niezależnych ekspertów. Według nowego pełnomocnika rządu ds. CPK, planuje się budowę kolejowego „Y” łączącego Łódź, Poznań, Wrocław i Warszawę, a także przeprowadzenie audytu całego projektu. W styczniu 2024 roku zapowiedziano, że Najwyższa Izba Kontroli przeanalizuje inwestycję. Proces kontroli ma trwać około pół roku, a na jego podstawie podejmowane będą decyzje dotyczące kolejnych kroków w realizacji projektu.

13 lutego odbyła się, zwołana przez prezydenta Andrzeja Dudę, Rada Gabinetowa, podczas której premier Donald Tusk zadeklarował – odnosząc się do zaplanowanego przez poprzedni rząd, szacowanego na prawie 155 miliardów złotych projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego – że jego gabinet chce „rozwoju infrastruktury komunikacyjnej, lotniczej, kolejowej”. Dodał również, że chce, aby „grosz publiczny został wydany racjonalnie, mądrze, oszczędnie i żeby szczególnie w tym projekcie było mniej propagandy, mniej takiego zadęcia, a przede wszystkim – liczby, fakty, zdarzenia i prawdziwe inwestycje”. Przedstawił on także informacje, dotyczące stanu dotychczasowego zaangażowania projektu CPK oraz poniesionych na niego kosztów. Donald Tusk poinformował, że na Centralny Port Komunikacyjny wydano do tej pory 2 miliardy 700 milionów złotych. Na same pensje dla osób zatrudnionych w spółce wydano 286 mln złotych, na doradztwo zewnętrzne – 10 mln zł, a na wynagrodzenie dla zarządu – 11 mln złotych. Promocja wokół CPK kosztowała 27 mln zł, a utrzymanie biura i Usług Informatycznych 112 mln złotych. Na program kolejowy wydano 0,5 mld zł, mimo że, jak zaznaczył premier, „nie zbudowano nawet jednego kilometra torów i nie ma nawet pozwoleń na budowę”. Na program lotniskowy wydano 708 mln zł, pomimo tego, że jak wskazywał premier „projekt terminala lotniskowego wraz ze stacją nie jest jeszcze gotowy, nie ma nawet wydanego pozwolenia na budowę, ani decyzji lokalizacyjnej”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

POPULARNE ARTYKUŁY