Na skróty
Mecz inny niż wszystkie!
El Clasico. Nic tak nie elektryzuje kibiców jak pojedynek klubów, które od lat rywalizują w każdym aspekcie funkcjonowania – przez filozofię futbolu aż po politykę. Wszystkie te elementy od zawsze różnią kibiców obu klubów. Niezależnie w jakim miejscu w tabeli znajdują się te dwa kluby, jaka różnica punktowa dzieli ich w tabeli, zawsze będzie to punkt odniesienia w futbolowym świecie.
Barcelona przyjeżdża do Madrytu zraniona
„Duma Katalonii” chce zmazać plamę po ostatnim meczu z PSG i odrobić trzy punkty w tabeli. Zwycięstwo w tym meczu zmniejszyłoby przewagę Realu Madryt do pięciu oczek i dałoby nadzieję na dogonienie „Królewskich”.
Atutem może być fakt, że „Los Blancos” w Lidze Mistrzów rozegrali swój mecz dzień później. Bardzo intensywny mecz, który trwał aż do konkursu rzutów karnych. Xavi Hernandez na to spotkanie będzie miał dużo opcji w wyborze składu. W porównaniu do meczu z PSG, będzie mógł zagrać Christensen, który dobrze spisuje się w roli defensywnego pomocnika oraz Sergi Roberto, który w ostatnim czasie spisywał się przyzwoicie. Jedynymi nieobecnymi w składzie „Blaugrany” nadal pozostają Gavi i Balde.
Real wykończony fizycznie
Po niesamowicie wyczerpującym meczu w Manchesterze piłkarze Realu mogą czuć duże zmęczenie przed klasykiem. Pod znakiem zapytania stoi występ Daniego Carvajala który w meczu z City zszedł z boiska z powodu skurczy. Carlo Ancelotti nadal nie będzie mógł liczyć na Davida Alabę i Thibo Courtois ale jeśli chodzi o posadę w bramce kibice Realu mogą spać spokojnie ponieważ ich bramkarz Łunin pokazuje się z bardzo dobrej strony a ostatni jego występ przyczynił się do awansu Los Blancos do półfinału Ligi Mistrzów.
Do trzech razy sztuka?
Barca i Real zagrają po raz trzeci w tym sezonie. Drużyna Xaviego Hernandeza musi przerwać złą passę. W ostatnim ligowym spotkaniu na własnym terenie polegli 2:1 po niespodziewanej porażce która podcięła skrzydła. Drugi raz oba kluby spotkały się w superpucharze Hiszpanii. Tam już Real nie pozostawił złudzeń i pokonał aż 4:1 Blaugranę. Także w niedzielę będzie szansa dla Barcelony na wzięcie rewanżu za ostatni blamaż.
Gdzie obejrzeć El Clasico?
Na pierwszym planie w 32 kolejce oczywiście jest El Clasico. Jego transmisję przeprowadzą dwie polskie stacje – Eleven Sports oraz Canal+Premium.
Studio w Eleven Sports 1 ruszy o 19:00. W Madrycie będą Mateusz Majak, Piotr Urban, Maciej Kruk, Daniel Sobis i Marcin Gazda, a także komentatorzy: Mateusz Święcicki i Sebastian Chabiniak
W CANAL+ Premium studio rozpocznie się o 19:30. W Madrycie będą Tomasz Witas i Jakub Kręcidło, a także Michał Kołodziejczyk w roli reportera. Mecz skomentuje Tomasz Ćwiąkała i Michał Mitrut.