FC Barcelona skompromitowana! Xavi zapowiedział odejście z klubu. Kto zajmie jego miejsce?

Porażka FC Barcelony z Villarreal w sobotnim hicie kolejki przelała czarę goryczy. Przegrana wynikiem 3:5 z drużyną znajdującą się kilka oczek ponad strefą spadkową utwierdza w przekonaniu, że klub z Katalonii tkwi w kryzysie. Trener Xavi Hernandez nie pozostawia złudzeń i zapowiedział odejście z klubu!

Po przegranej w finale Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt (4:1) i odpadnięciu w ćwierćfinałowym starciu przeciwko Athletic Bilbao w Pucharze Króla (4:2) przyszedł czas na kolejne upokorzenie. Tym razem piłkarze Blaugrany musieli zejść z boiska z opuszczonymi głowami w 22. kolejce La Liga. Villarreal dominował na boisku od pierwszych minut spotkania i prowadził dwoma bramkami aż do 60. minuty. Gola kontaktowego dla Barcelony strzelił Gündoğan, a jego drużyna zwiększyła tempo gry i zaczęła zdecydowanie naciskać na swojego rywala. Przyniosło to skutek, gdyż udało im się wyjść na prowadzenie wynikiem 3:2. Niestety, zwiększone tempo i ofensywna gra do końca spotkania spowodowały luki w obronie, które Virreal za każdym razem był w stanie skutecznie wykorzystać. W końcówce gry zdobyli jeszcze trzy bramki, zostawiając Barcelonę w tyle i wygrywając 3:5.

Obiecujące początki Xaviego

Xavi Hernandez został trenerem Barcelony 6 listopada 2021 roku. Zadebiutował w lidze hiszpańskiej w spotkaniu przeciwko Espanyol, które jego drużyna wygrała 1:0. Pierwszy sezon pod jego przywództwem zakończył się dość dobrze, Barcelona zajęła 2. lokatę w lidze, ustępując tylko Realowi Madryt. Niestety, w europejskich rozgrywkach klub musiał zadowolić się wzięciem udziału w Lidze Europy, co było skutkiem wcześniejszego zajęcia 3. miejsca w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Gra w Europie skończyła się dla Barcelony dość szybko, ponieważ już w 1/16 finału odpadła, przegrywając z Manchesterem United. Kolejny sezon w wykonaniu Xaviego był zdecydowanie lepszy, wraz ze swoją drużyną wygrał hiszpańską La Ligę. Zapewniło mu to udział w kolejnej edycji fazy grupowej Ligi Mistrzów. Szczęście tym razem dopisało, losowanie przyniosło trochę słabszych rywali, którymi byli Royal Antwerp FC, FC Porto i Szachtar Donieck. Barcelona zajęła w tej grupie pierwsze miejsce, tym samym awansując do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.

Xavi stracił pomysł na grę

Środowisko piłki nożnej jest zgodne: FC Barcelona przeżywa kryzys. Drużyna byłego piłkarza Dumy Katalonii przegrywa coraz więcej ważnych spotkań. Odpadnięcie ze wszystkich krajowych pucharów i znaczące oddalanie się od szans na wygranie ligi świadczy o tym, że w zespół nie gra, jak należy Punktem kulminacyjnym złej passy była wcześniej wspomniana porażka z Villarrealem, po której na konferencji prasowej Xavi powiedział, że po zakończeniu sezonu zwolni stanowisko trenera w klubie. Jest to oczywiście uzasadnione, brak wyników i ciągle spływająca krytyka prędzej czy później musiały przynieść taki skutek. Zespół Barcelony wymaga przebudowy, przede wszystkim w obronie. Defensywa nie jest zgrana, nie czyta gry i zostawia ogromne luki, którymi bez większych problemów przechodzi przeciwnik. Atak i pomoc drużyny wygląda nieco lepiej, aczkolwiek nie pomaga to, że czołowy napastnik – Robert Lewandowski – już od jakiegoś czasu nie jest w dobrej kondycji. Aktualnie Barcelona zajmuje 3. miejsce w lidze z dorobkiem 44 punktów, ulegając Gironie o 8 punktów i prowadzącemu Realowi Madryt aż o 10 punktów. Tuż za ekipą Xaviego uplasowane są takie drużyny jak Atletico Madryt i Athletic Bilbao, którym brakuje tylko po jednej wygranej, żeby wyrównać jej wynik. Nie jest to jedyne zmartwienie zespołu z Katalonii, ponieważ czekają go jeszcze zmagania w Lidze Mistrzów, gdzie pod koniec lutego podejmie włoskie Napoli. Mimo tego że klub z Włoch nie jest w najlepszej formie, to FC Barcelona ma się czego obawiać.

Przyszły trener FC Barcelony

Xavi swoją wypowiedzią dał powody do spekulacji nad tym, kto przejmie trenowanie pierwszego zespołu. Na rynku jest kilku dobrych potencjalnych kandydatów, między innymi Juergen Klopp, który zapowiedział odejście z Liverpoolu. To wielkie nazwisko w świecie piłki nożnej, które mogłoby odmienić hiszpański klub, przeprowadzając w nim rewolucję. Problem może jednak sprawić kwota, którą Klopp mógłby chcieć inkasować za piastowanie nowego stanowiska. Problemem jest płynność finansowa Barcelony: klubu może nie być stać na Kloppa. Druga kwestia jest taka, że sam Niemiec ogłaszał, że w tym roku nie podejmie już żadnego zespołu i chce odpocząć. Rozmowy mogą toczyć się też na temat Thiago Motta, który jest byłym piłkarzem Barcelony, a aktualnie trenerem włoskiego klubu Bologna FC, który radzi sobie bardzo dobrze w Serie A. Motta z ligowego średniaka stworzył klub, który ma predyspozycje, by walczyć o czołówkę włoskiej ligi. Według hiszpańskiego dziennikarza Gerarda Romera, klub rozważa alternatywną koncepcję. Zamiast angażować renomowanego trenera, preferowano by mniej znanego szkoleniowca W tej roli rozważany jest Imanol Alguacil z Realu Sociedad, który udowodnił swoje kompetencje nie tylko w hiszpańskiej lidze, ale także w Lidze Mistrzów. Aktualnie to on jest uważany za głównego kandydata do objęcia stanowiska w FC Barcelona.

O tym, jaka będzie przyszłość Dumy Katalonii i Xaviego, dowiemy się w najbliższych miesiącach. Na razie jednak przed trenerem jeszcze wiele wyzwań, którym musi stawić czoło. Xavi poprowadził Barcelonę w 122 oficjalnych meczach. Bilans jego drużyny to: 76 zwycięstw, 20 remisów i 26 porażek, a także 236 strzelonych goli i 135 straconych.

1 komentarz do “FC Barcelona skompromitowana! Xavi zapowiedział odejście z klubu. Kto zajmie jego miejsce?

  1. Może Frank Rijkaard?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

POPULARNE ARTYKUŁY