Barbara Milewska 
Jastrzębski Węgiel zmierzył się w spotkaniu rewanżowym z tureckim klubem Ziraat Bank Ankara. Stawką tego meczu był awans do finału Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie obu drużyn w Jastrzębiu gospodarze wygrali, gładko 3:0. Jastrzębski Węgiel, by awansować do finału potrzebował w rewanżu dwóch setów. Już w pierwszym obie drużyny walczyły od samego początku i grały punkt za punkt, ale od stanu 9:8 dla Jastrzębian, atakujący tureckiej drużyny, Matthew Anderson popełnił dwa błędy w przyjęciu i przewaga Polaków wzrosła do dwóch punktów. Taki stan nie trwał zbyt długo, bo turecki klub odrobił to dobrą grą w bloku.
Później, dzięki asowi serwisowemu Matthew Andersona Ziraat Bank Ankara prowadził 18:16, ale polski klub szybko odrobił te dwa punkty. Do samego końca obie drużyny grały punkt za punkt. Dzięki dobremu atakowi Tomasza Fornala mistrzowie Polski wygrali pierwszego seta 34:32.
Drugi również przebiegł w grze punkt za punkt, ale w końcówce gospodarze wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Dzięki dwóm atakom Tomasza Fornala polska drużyna skutecznie się obroniła. Gra punkt za punkt, a w końcówce drugiego seta błyszczał Norbert Huber. 2:0 dla Jastrzębian. W następnych dwóch setach, w miejsce podstawowego składu Jastrzębskiego Węgla weszli zmiennicy i oba te sety wygrał zespół z Turcji. Piąty set należał do mistrzów Polski i to oni mogli cieszyć się z zwycięstwa w rewanżu z Ziraatem Bank Ankara.
W finale Ligi Mistrzów, który odbędzie 5 maja w Turcji rywalem Jastrzębskiego Węgla będzie włoski zespół Itas Trentino. Miejmy nadzieję, że i ta historia będzie miała szczęśliwe zakończenie i polski zespół wygra Ligę Mistrzów. Fani Jastrzębskiego Węgla na pewno czekają z niecierpliwością na te spotkanie.
