Kontrowersje na boisku! Posypały się czerwone kartki!

Jastrzębski Węgiel pokonał w trzech setach Ślepsk Malow Suwałki (25:17, 25:18, 25:19). Mimo że ten mecz wydawał się graczom Jastrzębskiego Węgla przysłowiową ,,bułką z masłem’’, to miał też swoje kontrowersje.

Mecz siatkówki

w trzecim secie doszło do niecodziennej sytuacji, gdy Jastrzębianie prowadzili 3:2, zawodnicy z Suwałk zaserwowali kolejną piłkę, a chwilę później siatkarze śląskiej ekipy przeprowadzili atak. Tyle że niezbyt skuteczny. Piłka obiła blok, ale nie spadła na boisko rywali. Ci zdołali ją podbić i finalnie przeprowadzili sprawną akcję, dzięki której zdobyli punkt.

To właśnie sposób podbicia wywołał spore kontrowersje i konsternację Jastrzębian. Twierdzili, że jeden z zawodników Ślepska dwa razy odbił piłkę – ta najpierw trafiła w jego biodro, a dopiero chwilę później rywal uderzył ją ręką. W związku z tym śląski zespół poprosił o challenge, lecz niewiele on zmienił. Sędziowie nadal twierdzili, że nie doszło do przewinienia, co wzburzyło siatkarzy Jastrzębskiego Węgla. Ci zaczęli głośno protestować, na skutek czego sędzia pokazał czerwoną kartkę Norbertowi Huberowi. Po tej decyzji sędziów Norbert Huber zaczął bić brawo! Kiedy wydawało się, że po tej nerwowej sytuacji mecz będzie przebiegał w spokojnej atmosferze, po następnej akcji w meczu w grze znów nastąpiła przerwa. Wówczas do głównego sędziego poszedł asystent i przeprowadził z nim krótką rozmowę. Nie wiadomo, czego dotyczyła, ale szybko zareagował na nią Tomasz Fornal, który podszedł do sędziego, a po chwili i on zobaczył czerwoną kartkę: Fornal wszedł z sędzią w ostrą dyskusję, za co arbiter pokazał mu kartonik. Zgodnie z zasadami drużyna straciła dwa punkty, ale one nie zmieniły przebiegu całego meczu, który był pod kontrolą Jastrzębskiego Węgla.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

POPULARNE ARTYKUŁY