„Love Island”. Fenomen i kontrowersje. Czekamy na 10 edycję

„Love Island”, reality show narodzony w Wielkiej Brytanii, szybko zdobył serca widzów na całym świecie, także w Polsce. Uczestnicy, zamknięci na malowniczej wyspie, walczą o serca partnerów i atrakcyjne nagrody finansowe. Nie oszukujmy się – program zyskał również swoją popularność ze względu na kontrowersje, które generuje przy okazji każdej edycji.

Love Island

Program „Love Island” zadebiutował w 2015 roku, w Wielkiej Brytanii. Fabuła? Prosta, bardzo prosta! Głównym założeniem jest izolowanie grupy młodych, atrakcyjnych singli w luksusowej willi na wyspie, gdzie pod okiem kamer muszą… tworzyć pary. Co kilka dni uczestnicy biorą udział w ceremonii parowania, gdzie mogą zmieniać partnerów. Osoby, które zostaną bez pary, mogą zostać wyeliminowane z show. Interakcje między uczestnikami są „podgrzewane” przez różne zadania. Chodzi o to, by testować ich wzajemną zgodność i lojalność.

Zwycięzcami zakończonej, niedawno 9. edycji programu okazali się Zuza i Jarek. Para wróciła do domu ze 100 tysiącami złotych w kieszeni. Emocji, przy okazji kolejnej edycji nie brakowało, co przełożyło się na niesłabnącą popularność programu.

Wygląda cukierkowo? OK, ale program, nie od dziś budzi gigantyczne kontrowersje. Dlaczego? Krytycy „Love Island” mówią o nadmiernej wręcz nagości, nacisku na wygląd fizyczny i seksualność. Zarzucają mu promowanie toksycznych wzorców w relacjach. Mówią, ze wpływa to niekorzystnie na młodych ludzi, ich postrzeganie cielesności i miłości. Wielokrotnie pojawiały się również obawy o dobór uczestników i ich zdrowie psychiczne, szczególnie po kilku tragicznych wydarzeniach związanych z byłą obsadą brytyjskiej edycji. W odpowiedzi producenci podjęli kroki w celu zwiększenia wsparcia psychologicznego dla uczestników. Co na to zwolennicy? Oni mówią o świetnej zabawie, emocjach, które trzymają od początku do końca i rozrywce, którą program zapewnia młodym ludziom.

Pomimo kontrowersji, „Love Island” pozostaje niezwykle popularny. Jego sukces wynika z umiejętności angażowania widzów, którzy żywo reagują na związki i konflikty uczestników, często poprzez media społecznościowe. Dość powiedzieć, że format został zaadaptowany w wielu krajach! Ma wymiar globalny.

Nie da się ukryć, że „Love Island” to program, który balansuje na granicy rozrywki i… telewizyjnej etyki, właściwie jej braku. Wciągający, ale i budzący wiele emocji – zarówno pozytywnych, jak i negatywnych.

Co wy myślicie na ten temat? Podzielcie się z nami swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

POPULARNE ARTYKUŁY