Marcin Dubiel pozywa Wardęgę. Czy uda mu się wrócić do Internetu?

Kiedy wszyscy myśleli, że Pandora Gate to zamknięty temat. Okazuje się, że Marcin Dubiel nie powiedział jeszcze ostatniego słowa! Nie ma zamiaru poddać się w walce i chce udowodnić swoją niewinność w sądzie. Czy może mu się to udać?

Marcin Dubiel vs Sylwester Wardęga

Historia upadku Marcina Dubiela 

W październiku 2023 roku Sylwester Wardęga zapoczątkował aferę Pandora Gate, publikując na YouTubie film ujawniający prywatne, dwuznaczne rozmowy influencerów z nieletnimi fankami. Film skupiał się głównie na postaci Stuarta B. znanego jako Stuu, który pisał dwuznaczne wiadomości do 13-letniej fanki oraz spotykał się z nią. Dubiel w tamtym czasie przyjaźnił się ze Stuartem. W związku z tym w filmie Wardęgi pojawiły się też dowody na to, że Dubiel nie tylko wiedział o wieku fanki i szczegółach jej korespondencji z ponad 20-letnim wówczas Stuu, ale i “dostarczał informacji na jej temat”. Miał także namawiać obie strony do spotkania. 

Dlaczego Dubiel chce pozwać Wardęgę?

Po filmie Wardęgi oraz Konopskiego Marcin Dubiel wydał aż 3 oświadczenia. W każdym z nich w nieudolny sposób  próbował udowodnić, że jest niewinny. Początkowo zaprzeczał, później przepraszał, a kiedy nic nie pomagało i w jego stronę płynął coraz większy hejt, postanowił spróbować wzbudzić w odbiorcach litość. Wstawił wtedy film “Nieznane ofiary Pandory”, w którym pokazał swoją mamę i opowiedział o tym, jak jego rodzina ucierpiała w wyniku afery. Film przyniósł jednak odwrotny efekt, a na jego bliskich wylała się jeszcze większa fala nienawiści. Trzy miesiące temu wstawił ostatni film dotyczący Pandory: „Jak się odkleiłem”. Tym razem youtuber postanowił wytłumaczyć widzom, dlaczego jest, jaki jest. Mówi między innymi o tym, że jest świadomy swoich wad i argumentuje niektóre z nich rozwodem rodziców. Od tamtego momentu Dubiel zniknął z Internetu. Nie publikuje nic na Instagramie, a na YouTubie pojawił się tylko jeden nowy film od czasu afery. Jak się okazuje, były członek Team X nie zamierza się poddać i chce za wszelką cenę odbudować wizerunek i wrócić do Internetu.

Marcin Dubiel od początku utrzymywał, że kierowane pod jego adresem zarzuty są zmanipulowane. Zapowiedział także, że pozwie autora filmu. Teraz portal Goniec.pl donosi, że Marcin Dubiel złożył prywatny akt oskarżenia wobec Wardęgi na podstawie art. 212 par. 2 k.k. Chodzi o zarzut pomówień przy użyciu środków masowego przekazu.

Sylwester Wardęga skomentował to w rozmowie z Pudelkiem.

Marcin o tym, że mnie pozywa o zniesławienie, poinformował na swoim Instagramie już 5 października. Później jednak na swoim kanale YouTube potwierdził, że fragmenty jego rozmów z 14-latką, które opublikowałem, faktycznie miały miejsce. Pierwsza rozprawa jeszcze się nie odbyła. W moim materiale nikogo nie pomówiłem, więc jestem spokojny

stwierdził Wardęga.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

POPULARNE ARTYKUŁY