Prawo Marcina chce pozwać Gazetę Wyborczą?!

Marcin Kruszewski z kanału Prawo Marcina wstawił nowy film, w którym zarzuca Gazecie Wyborczej opublikowanie nieprawdziwego artykułu na jego temat.

prawo marcina

Marcin Kruszewski jest prawnikiem znanym prowadzenia kanału na YouTubie oraz profilu na TikToku o tematyce prawniczej. Udostępnia tam filmy, w których wyjaśnia widzom działanie prawa w różnych sytuacjach. Często zgłaszają się do niego osoby, które proszą o porady prawne lub nagłośnienie problemu. Tak też było i w tym przypadku. Do youtubera zgłosiło się kilka osób, które twierdziły, że ich szkoła narusza prawo.

Według licealistów w szkole ze Strzelina w ich szkole istniała lista, na której uczniowie mieli obowiązek wpisywać swoje wizyty w toalecie oraz podawać ich powód. Dodatkowo w łazienkach miał być monitoring. W związku z licznymi zgłoszeniami od uczniów, rodziców oraz absolwentów na kanale Prawo Marcina pojawiło się kilka filmów, w których opisuje sytuację i jej przebieg. Wielokrotnie podkreślał, że historia nie jest potwierdzona, a on jedynie spekuluje i tłumaczy, co należy zrobić w podobnej sytuacji. Oprócz tego youtuber chcąc rozwiązać sprawę, podjął próbę skontaktowania się z dyrekcją szkoły. Do tego wątku odnosi się również w nowym filmie, twierdząc, że kontakt z dyrekcją był utrudniony. Ostatecznie szkoła poinformowała go, że cała sytuacja rzekomo była żartem uczniów.

Dlaczego Marcin Kruszewski chce pozwać Gazetę Wyborczą?

Sprawę postanowiła skomentować Gazeta Wyborcza, która napisała o nim: “Tiktoker puścił filmik o nieprawdziwych listach korzystania z toalet. Wokół pracowników liceum w Strzelinie rozpętał się hejt”. Wyborcza w tytule swojego artykułu wskazuje na winę youtubera. Z kilku pierwszych zdań tekstu można wywnioskować, że na kanale Prawo Marcina oraz na jego TikToku udostępnione zostały filmy atakujące szkołę, przez co nauczyciele stali się ofiarami hejtu. Dalszą część artykułu znajduje się za pay wallem, co utrudnia dostęp do całości jego treści.

Na kanale Prawo Marcina pojawił się film, w którym youtuber wyjaśnia sytuację i zarzuca Gazecie Wyborczej bezpodstawne działanie na szkodę jego reputacji. Podkreśla w nim, że w swoich materiałach nie przedstawił nigdy nieprawdziwych informacji. Dlatego też żąda natychmiastowego usunięcia artykułu. Prawnik poinformował, że czas na spełnienie jego prośby mija 4 lutego o godzinie 12. Jeśli do tego czasu materiał Gazety Wyborczej nie zostanie usunięty, Marcin Kruszewski podejmie kroki prawne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

POPULARNE ARTYKUŁY