Angelika Getka 
„Pretty Woman”: historia jak z bajki czy opowieść pełna kontrowersji?
„Pretty Woman” to romantyczny klasyk z 1990 roku z Julią Roberts i Richardem Genre’em w rolach głównych. Film przedstawia historie dwóch osób z zupełnie różnych światów, które z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego. Przypadkiem ich losy splatają się ze sobą, a na ekranie rodzi się prawdziwe uczucie. Historia zaczyna się w momencie, gdy bogaty biznesmen z Wall Street spotyka na ulicy dziewczynę do towarzystwa Vivian Ward (Julia Roberts). Proponuje jej nietypowy układ: będzie jego towarzyszką na eventach i spędzi tydzień w jego luksusowym hotelu, po czym dostanie za to 3 tysiące dolarów.
„Pretty Woman” – sceny, które przeszły do historii
Śmiech przy scenie z naszyjnikiem
Z pewnością każdy kojarzy scenę, kiedy Richard zatrzaskuje pudełko z naszyjnikiem w momencie gdy Vivian próbuje po niego sięgnąć? Okazuje się, że to było spontaniczne działanie, część improwizacji oraz po prostu żart. Jednak reakcja aktorów była tak naturalna i zabawna, że reżyser postanowił zostawić tę scenę w filmie. To okazało się genialną decyzją, ponieważ do dzisiaj ta scena uchodzi za jedną z najbardziej kultowych w historii kina romantycznego.
Najbardziej romantyczne wyznanie miłości w historii kina
Ostatnia scena, kiedy Richard wyznaje miłość Vivian, zyskała miano jednej z najbardziej romantycznych i znaczących momentów kina. Wszystko działo się na schodach przeciwpożarowych domu Vivian. To tam Richard wyjawił, że nie interesuje go jej przeszłość i wyznał, co do niej czuje. Wyznanie zakończyło się romantycznym pocałunkiem, a w tle wybrzmiały też słowa podsumowujące historię zakochanych: „Witajcie w Hollywood! Jakie jest twoje marzenie? Każdy tu przybywa. To jest Hollywood – kraina marzeń! Niektóre się spełniają, a inne nie, ale nie przestawajcie marzyć. To jest Hollywood – tu zawsze jest czas na marzenia. Nie przestawajcie marzyć!”. Słowa wypowiada przypadkowy człowiek, podkreślając nimi, że „i żyli długo i szczęśliwie” jest możliwe nawet w i przypadku Vivian oraz Richarda.
„Pretty Woman” – ciekawostki, których nie znasz
Marki Ferrari i Porsche odmówiły pojawienia się w filmie
Kiedy Edward poznaje Vivian, jedzie ulicami Los Angeles imponującym wozem marki Lotus. Producenci zdecydowali się na niego, kiedy Ferrari i Porshe odmówiły pokazania się w filmie, który poruszał temat escortingu. Okazało się, że był to z ich strony duży błąd, gdyż sprzedaż Lotusa po filmie wzrosła trzykrotnie.
Pierwotny scenariusz „Pretty Woman” z tragicznym zakończeniem
Początkowo planowano, że film zakończy się jako tragedia. Pierwotny tytuł scenariusza brzmiał „3 000”, odnosząc się do kwoty, jaką Richard zaoferował Vivian pracującej jako prostytutka. Fabuła miała smutne zakończenie, gdyż Vivian przedawkowała narkotyki po tym, jak biznesmen bezwstydnie ją opuścił, rzucając pieniądze w twarz i zostawiając na chodniku tam, gdzie ją poznał. Jednak gdy Disney Studios przejęło produkcję, historia uległa zmianie, stając się romantyczną komedią z happy endem.
Czytaj więcej: To już 40 lat. „Akademia Policyjna” – kultowa komedia, która wciąż śmieszy
„Pretty Woman” – romantyczna bajka czy opowieść o toksycznej miłości?
Film „Pretty Woman” budzi kontrowersje głównie ze względu na sposób, w jaki prezentuje tematykę prostytucji oraz romantyzuje relacje między prostytutką a zamożnym biznesmenem. Niektórzy krytycy argumentują, że film gloryfikuje prostytucję i przedstawia ją w zbyt korzystnym świetle, pomijając trudne realia tego zawodu. Dodatkowo niektórzy zauważają, że relacja między głównymi bohaterami może być postrzegana jako toksyczny wzorzec związku, ponieważ Vivian była zależna od Richarda finansowo.
Nawet Julia Roberts przyznała, że w obecnych czasach ten film nie mógłby powstać, ponieważ jest w nim zbyt wiele „problematycznych” kwestii. Jednak wydaje się, że nie należy „Pretty Woman” tak od razu skreślać, ponieważ film można interpretować na wiele sposobów. Vivian z jednej strony pokłada swój los w rękach mężczyzny, a z drugiej bierze od życia to, co jej oferuje i mimo wszystko spełnia swoje cele. Tak naprawdę nie tylko Vivian została uratowana przez Richarda, ale ona także pomaga mu, nadając sens jego życiu. Warto też przypomnieć sobie jedną z ostatnich scen, gdy Edward pyta Vivian, co się stało po tym, jak książę wdrapał się na wieżę i uratował ukochaną, ona odpowiada bez namysłu: „Ona uratowała jego”.
