Cafe Florian, czyli jedna z największych atrakcji turystycznych na mapie Wenecji. Jej początki sięgają pierwszej połowy osiemnastego wieku. Każdego roku, historyczną kawiarnię odwiedzają miliony turystów z całego świata.

Stoją w długich kolejkach, bo trudno tu o wolny stolik. Sznureczek oczekujących sięga często kilkuset metrów. Trzeba odstać swoje. Czasem i 20, i 40 minut.

Warto. Stylowe wnętrza, pamiętają czasy słynnego włoskiego uwodziciela, Giacomo Casanovy. To tutaj, przy filiżance espresso tworzyli twórca „Fausta”, „Cierpień Młodego Wertera” – Wolfgang Goethe, francuski pisarz i prozaik, Marcel Proust czy autor „Opowieści Wigilijnej”, Karol Dickens.

Ale kuszące są nie tylko wnętrza, ale przede wszystkim kawa. Jej wyjątkowy smak. Serwowana różnorako ale zawsze smakująca uwodzicielsko. Za espresso zapłacimy 7 euro. Cappuccino kosztuje 12 euro. Cafe Late – 14.

Może nie jest najtaniej ale jest wyjątkowo. Inaczej. Historia robi swoje. Na pewno warto sięgnąć głębiej do portfela.

Lokal obchodził swoje 300 urodziny w grudniu 2020 r. Niestety, wtedy świecił pustkami, wskutek pandemii koronawirusa. Dzisiaj znowu jest tutaj tłoczno, gwarno, a przede wszystkim wykwintnie i stylowo.
