Edyta Wiktorska 
Każdy dzień modowego festiwalu, to 16 show z modą w roli tytułowej. Do tego Targi Mody Wysokiej, Targi Mody Vintage, panele dyskusyjne, poświęcone temu, co w modzie, w przyszłości czy recyklingowi.
Piątkowy wieczór rozpoczął się od pokazu mody Martyny Marciniak. „Jestem absolwentką Krakowskich Szkół Artystycznych, gdzie studiowałam Projektowanie Ubioru” – mówi Marciniak – „inspiruje mnie życie, jestem wszechstronna jednak najbardziej lubię tworzyć rzeczy niebananalne o niekonwencjonalnym kroju i strukturach„.
Kolejno, swoją artystyczną wizję przedstawiła Monika Czajkowska. Czjkowska ukończyła studia na MSKPU. Jej projekty – jak sama mówi – łączą w sobie sztukę z zasadami zrównoważonego rozwoju, wykorzystując recykling i odzież używaną. Projektantka czerpie inspirację z różnych dziedzin, m.in. muzyki i sztuki, ale to psychologia ludzka i emocje są dla niej – co podkreśla – najważniejsze.
Nie tylko moda
Ale nie samymi pokazami żyje Wrocław. Uczestnicy modowego festiwalu mają okazję wziąć udział w licznych warsztatach i debatach. W programie Wrocław Fashion Week między innymi panele dyskusyjne z udziałem ekspertów ze stowarzyszenia Fashion Revolution Poland, które poruszą temat etycznych praktyk w przemyśle modowym.
Fashion Revolution to organizacja założona w Wielkiej Brytanii zaraz po tragicznych wydarzeniach w Bangladeszu, z kwietnia 2013 roku. Zawalił się wówczas kompleks fabryczny Rana Plaza, w którym tysiące osób szyły ubrania m.in. dla polskiej firmy LPP. Życie straciło ponad 1100 osób. Dlatego działacze organizacji nakłaniają przedstawicieli branży odzieżowej do wdrażania odpowiedzialnych praktyk. Chodzi też o kwestie klimatyczne. Jak zauważyła jedna z uczestniczek piątkowych wydarzeń podczas Wrocław Fashion Week „to niesamowite, jak wiele możemy nauczyć się o zrównoważonej modzie i jej wpływie na naszą planetę.„
Hasłem tegorocznego wydarzenia w stolicy Dolnego Śląska są slow fashion i zrównoważony rozwój. Stąd prezentowane ubrania produkowane są z materiałów wykonanych z roślin albo z recyklingu. Zdobione są drukiem cyfrowym , który pochłania mniej wody oraz naturalnymi barwnikami.
