Rada Europejska i Parlament Europejski osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie naprawy zepsutej elektroniki. W świetle procedowanej dyrektywy posiadacze elektroniki powinni mieć łatwiejszy dostęp do usług serwisowych. Taka postawa ma promować naprawę starego sprzętu z jednoczesnym zachowaniem prawa do wyboru między nabyciem nowych urządzeń a eliminacją usterek. Dotyczy to elektroniki użytkowej takiej jak m. in.: smartfony, tablety, pralki, lodówki oraz odkurzacze.
Elektronika łatwiejsza do naprawy – nowe obowiązki nałożone na producentów
Porozumienie ma zastosowanie do wszystkich produktów, które mogą zostać poddane naprawie. Te mają zostać przeprowadzone w rozsądnym czasie i cenie. Wprowadzone zmiany zobowiązują producentów do oferowania części zamiennych w niezawyżonych cenach oraz zakaz wykorzystywania oprogramowania do uniemożliwiania wymiany zużytych podzespołów. Ponadto dyrektywa sprzyja małym serwisom elektronicznym, gdyż UE planuje ujednolicić formularz informacji o naprawach dla wszystkich państw członkowskich w miejsce 27 odrębnych.
W skrócie dyrektywa wprowadza zestaw narzędzi takich jak:
- Prawo klienta do żądania naprawy produktów objętych przepisami UE.
- Ujednolicony europejski formularz informacji o naprawie, które serwisy mają udostępniać konsumentom. Te mają zawierać przejrzyste informacje dotyczące naprawy.
- Europejska platforma internetowa ds. napraw, której zadaniem będzie ułatwienie kontaktu na linii konsument-serwis.
- Przedłużenie okresu gwarancyjnego o 12 miesięcy po dokonanej naprawie.
Co nowe przepisy oznaczają dla nas?
Dla nas jako konsumentów oznacza to, że mamy wybór pomiędzy zakupem nowego urządzenia a korzystną naprawą. W tym momencie część producentów utrudnia naprawę swoich urządzeń, zmuszając tym samym do korzystania z autoryzowanych serwisów, gdyż w przypadku warsztatowych następuje utrata gwarancji. Kolejnym problemem jest dostępność tanich części zamiennych – często elektronika tworzona jest w taki sposób, by jej naprawa była nieopłacalna. W takiej sytuacji konsument musi dokonać zakupu nowego urządzenia. Naganna jest praktyka blokowania na poziomie software’u części zamiennych innych producentów lub nawet takich komponentów przeniesionych z wyeksploatowanych egzemplarzy.
Pozostaje czekać na ostateczny kształt powstających przepisów. Pozytywem jest, że instytucje europejskie działają na rzecz ochrony obywateli. Ci znacznie łatwiej będą mogli ubiegać się o naprawę swojego sprzętu z dodatkowym 12-miesięcznym okresem gwarancyjnym. Zmiana będzie korzystna również dla środowiska, gdyż ograniczy to produkcję elektrośmieci.
Źródło:
Gospodarka o obiegu zamkniętym: Rada i Parlament porozumiały się co do dyrektywy o prawie do naprawy [dostęp 07.02.2024]